Ostatnie pożegnanie

      Z wielkim żalem i smutkiem zawiadamiamy, że w dniu 10.02.2013 r. zmarł mgr Stanisław Włodarczyk- Dyrektor Szkoły Podstawowej w Mordarce w latach 1973-1982, nauczyciel wychowania fizycznego     w latach od 1966-2003. Rodzinie i wszystkim  bliskim składamy szczere wyrazy współczucia .

                                                            Dyrektor Zespołu Szkół w Mordarce
wraz z nauczycielami.

 Wspomnienie o p. Stanisławie Włodarczyku.

     Mgr Stanisław Włodarczyk był związany ze   Szkołą Podstawową w Mordarce przez 36 lat.  Od roku szkolnego 1966 do 2002 jako nauczyciel wychowania fizycznego, a w latach 1973 – 1982 jako Dyrektor szkoły. Przez wszystkie te lata był szczerze oddany sprawom  dzieci i młodzieży. Był szanowanym dyrektorem, cenionym nauczycielem i zasłużonym krzewicielem sportu i turystyki na terenie Mordarki.
 
Pan Stanisław Włodarczyk we wspomnieniach:

      Pan Stanisław Włodarczyk jako kolega i współpracownik dał się zapamiętać jako człowiek o dużej inicjatywie i dobrej organizacji pracy. Także prywatnie bardzo  chętnie służył pomocą i radą w różnych sytuacjach i problemach. Zawsze można było liczyć na Jego życzliwą pomoc i zrozumienie. Na zawsze w pamięci pozostaną mi godziny spędzone na wspólnych zawodach sportowych dzieci i młodzieży.

 Kolega Grzegorz Radziechowski

Panie Profesorze!

        Przychodzi nam dziś, byłym uczniom, pożegnać się z Tobą. Jak zawsze takie pożegnania po ludzku są bardzo trudne, nie do zaakceptowania, jednak nieuchronne. Pozostaniesz jednak na zawsze w naszej pamięci, w której wyryłeś swoje piękno.
       To Ty uczyłeś nas norm  i zachowania, organizowałeś nasze życie szkolne, czy to imprezy choinkowe, wycieczki, czy zabawy na zakończenie szkoły. Jak dziś pamiętam Twoje słowa pociechy, które nas, rozpłakane nastolatki , pocieszały że:  „to nie koniec, a początek waszej drogi, kolejny etap życia”.
     Wpajałeś nam ducha walki, uczyłeś rywalizacji i wytrwałości. Byłam członkiem szkółki narciarskiej, którą zorganizowałeś w naszej mordarskiej społeczności. I chociaż pierwszy i ostatni raz w życiu przyszło mi z tego powodu stanąć na szkolnym apelu, tłumacząc swoją nieobecność na zawodach, to od tego momentu wiem, że nie można zawodzić ludzi, że trzeba wypełniać swoje zobowiązanie.
            Ty je wypełniłeś. Żyj w pokoju wiecznym!

 Była uczennica Kazimiera Biernat